Pogoda „pod psem”…

Pani Jesień dniami ostatnimi jakby bardziej namacalna niestety. Sezon grzewczy rozpoczęty, parasole w pogotowiu.
Co tu dużo zresztą pisać – wystarczy zerknąć za okno…

Na przekór „zewnętrzu” dziś zatem.:)Zdjęcie z czasów nieodległych, gdy Celsjusz nie schodził poniżej kreski dwudziestej!:)
/ …fotka ma się rozumieć „czworonożna” – dla podtrzymania tytułowego akcentu;)/

 

 

1 października 2009 - 22:10

Łukasz Mikuć - Udany bardzo ten „podpsiowy” kadr :) A i konwersja do BW bardzo, bardzo! :) Pozdrawiam!

2 października 2009 - 08:59

wojtek królik - fajnie sie wstrzeliłes:) oby jak najwiecej takich zdjec.

2 października 2009 - 17:52

dAny - lubię!

Your email is never published or shared. Required fields are marked *

*

*

There was an error submitting your comment. Please try again.